Kiedy zastanawiamy się nad urządzeniem wnętrza, dochodzimy do ważnej kwestii, czyli do wyglądu ścian. Trzeba wybrać kolor i sposób, w jaki zostaną wykończone.
Wbrew pozorom to dość złożone zagadnienie i wiele osób ma dylemat, czy lepsza będzie tapeta czy farba. Każda z tych powierzchni wymaga nakładów finansowych i pracy, ale trzeba przyznać, że tapeta ma większy potencjał dekoracyjny. Za pomocą farby nie uzyskamy tej mnogości wzorów i motywów, jaką oferują nam tapety oraz fototapety.
Zdjęcia, trójwymiar lub piękny wzór
Dzisiejsze tapety nie mają zbyt dużo wspólnego z dawnymi okładzinami. Ich możliwości dekoracyjne są praktycznie nieograniczone. Spory wybór wzorów i kolorów znajdziemy już w samych marketach i sklepach budowlanych, natomiast oferta internetowa jest wręcz nieskończona. Można dzięki temu tworzyć ciekawe aranżacje, od jednolitego wzoru do ozdobienia jednej ściany efektownym motywem na fototapecie.
Na odważnych czekają m.in. tapety 3D, ogromne zdjęcia zwierząt i roślin, rozległe pejzaże, nowoczesne abstrakcje itd. Można w ten sposób podkreślić charakter wnętrza, wyeksponować ciekawy mebel, albo po prostu stworzyć niebanalny klimat w swojej domowej lub firmowej przestrzeni. Wnętrze z taką dekoracją ściany nigdy nie będzie nudne.
Tapeta czy farba – co lepiej znosi zabrudzenia?
We wnętrzach, w których ściany są narażone na zabrudzenia, gdzie nie możemy bądź nie chcemy kłaść płytek, nowoczesne tapety sprawdzą się doskonale. Ważne jednak, by wybrać specjalne wersje, które są odporne na trudne warunki.
W łazience lub kuchni ściany są narażone na wilgoć i zabrudzenia, więc nie sprawdzi się tu żadna farba. Nawet jeśli użyjemy farby najwyższej jakości, która reklamowana jest jako super zmywalna, prędzej czy później ściana będzie po prostu brudna. A jeśli użyjemy specjalnie laminowanej fototapety, zyskujemy pewność, że usuniemy z niej każde zabrudzenie. Dostępne są także okładziny, które świetnie znoszą wilgoć.
Tapeta to oszczędność. Kiedy zastanawiamy się co zastosować, tapetę czy farbę, musimy na początek oszacować koszty. Żeby pokryć ścianę farbą trzeba najpierw zadbać o jej staranne wyrównanie. Dlatego też zanim uzyskamy żądany kolor, nakładamy na ściany tynk, który potem jest szlifowany. Korzystając z usług fachowca musimy w takim przypadku przeznaczyć około 1000 zł na średniej wielkości pokój. Tymczasem położenie tapety nie wymaga gładzi, wystarczy jeśli ściana nie ma ewidentnych i dużych nierówności. Poza tym do nałożenia na ścianę takiej okładziny nie musimy nikogo zatrudniać i płacić za usługę, można to zrobić samodzielnie. To nie jedyna oszczędność, sama tapeta także jest zdecydowanie tańsza niż materiał potrzebny na wyrównanie ściany oraz farby. Ta zaleta sprawia, że nie musimy się potem zbyt długo męczyć widokiem tapety, która się już opatrzyła. Można bez problemu wymienić ją na inny wzór.
Optyczne powiększanie wnętrza. Małe pomieszczenia to zmora większości mieszkań w blokach, ale istnieją sprytne sposoby na ich optyczne powiększanie. Jednym z nich jest fototapeta. Można zdecydować się np. na rozległy pejzaż, który imituje widok z okna. Jeśli na zdjęciu będzie dużo przestrzeni i słoneczna pogoda, nasze wnętrze powiększy się optycznie. Inny sposób to perspektywa. Może to być widok długiego korytarza, ścieżka w lesie, uliczka w zabytkowym miasteczku, pomost na jeziorze itd. Jeśli ujęcie będzie wykonane z punktu widzenia pieszego, sprytnie wydłużymy swoje wnętrze. Takiego efektu nie uzyskamy za pomocą farby.
Trzymaj tak dalej!
Lepsze dla dzieci są tapety – bardziej odporne, co do farb, to aktualnie przy małym dziecku mam niezły meksyk z odmalowywaniem, co chwilę. Fajny wpis dzięki!